Pisałem już, jak Albert Einstein wyciągałby wnioski z rezultatów projektów. Pora zapytać: jak Henry Ford podszedłby do zarządzania zmianą? Jak poradziłby sobie z projektem, którego wcześniej nie realizowano w firmie?
Czy zastanawiasz się czasem, jak poprowadzić projekt wdrożenia nowego przedsięwzięcia w firmie? Wdrożenia innowacji, wdrożenia nowego systemu ERP lub programu zarządzania talentami? Może warto zapytać, co na Twoim miejscu zrobiłby Henry Ford.
Szybsze konie…
Henry Ford powiedział kiedyś:
Gdybym na początku swojej kariery jako przedsiębiorcy zapytał klientów, czego chcą, wszyscy byliby zgodni: szybszych koni. Więc nie pytałem.
Za: J. Rubin, W. Grabowski, M. Naumiuk, Zwinnologia. Innowacyjne podejście do zarządzania zmianą, MT Biznes, Warszawa 2019.
Skąd się biorą opisywane przez Forda trudności?
Okazuje się, że odbiorcy zmiany (klienci zewnętrzni lub wewnętrzni) często nie są w stanie wyobrazić sobie działającego rozwiązania. Jest to szczególnie widoczne przy wdrażaniu innowacji. Co należy robić w takiej sytuacji?
Można – wzorem Forda – nie pytać. Z drugiej strony, jeśli pracujemy w kulturze współpracy i współodpowiedzialności, to „nie pytać” wydaje się nie najlepszym rozwiązaniem.
Jak to robią w dziale IT?
Jeśli Henry Ford zasygnalizował nam możliwe trudności w zarządzaniu zmianą, to może jako kierownik projektu zmiany (PM) albo szef zespołu agentów zmiany powinieneś zajrzeć do działu IT.
Pracownicy działów IT już od dłuższego czasu wykorzystują w swojej pracy metodyki zwinne (Agile, Scrum, Kanban) do tworzenia oprogramowania. Zdają sobie sprawę, że:
- warto dostarczać rozwiązanie w częściach, z których każda ma wartość dla użytkownika końcowego (koncepcja MVP – Minimum Viable Product),
- warto pracować w zespołach przekrojowych („krossfunkcjonalnych”), posiadających wszystkie niezbędne kompetencji i informacje,
- warto rezygnować z dokładnego określania czasu poszczególnych zadań.
Wnioski dla PM-ów, PMO i menedżerów
Bieżący rok przyniesie z pewnością wiele nowych projektów zmiany. Jeśli będziesz decydował lub współdecydował o wyborze sposobu zarządzania zmianą, pomyśl o podejściu zwinnym.
Przypomnij sobie o tym, co powiedział Henry Ford i zainspiruj się metodykami, które może już funkcjonują w twojej organizacji, w dziale IT. A może podpowiedzi udzieli ci dział produkcji, gdzie działa „system Toyoty”?
Pamiętaj, że nie ma przewodników w drodze w nieznane. Jeśli robisz coś pierwszy raz, to nikt nie udzieli ci sprawdzonej, pewnej odpowiedzi na pytanie, jak się do tego zabrać.
W takiej sytuacji działaj zwinnie!