Komunikat JA

TY słuchaj, kiedy JA mówię do ciebie

Potrzeba nowości

Czasem przed warsztatami dostaję pytanie: czy mogę przygotować coś z tego zakresu co byłoby nowością? Bo nasi pracownicy byli już na tak wielu szkoleniach.

Tymczasem

Ostatnio miałem okazję uczestniczyć w V Europejskim Kongresie Jakości.

Wysłuchałem ciekawego wykładu prof. Andrzeja Blikle pod tytułem „ Nowy pracownik, nowe zarządzanie, turkusowa samoorganizacja w XXI w” oraz debaty „Turkus w praktyce”.

Przy okazji można było poznać przykład firmy, która mając kryzys nie zrezygnowała z turkusu na rzecz twardych rządów. A także, że możliwe jest prowadzenie turkusowej organizacji, której działalność wymaga posiadania całej masy certyfikatów.

Na sali byli też przedstawiciele nauki i w sesji pytań z ich strony padło pytanie: Co organizacja powinna zrobić by stać się turkusową? Odpowiedział na nie prof. Andrzej Blikle:  Proszę zacząć od warsztatów z komunikacji dla wszystkich. Zacznijcie państwo od komunikatu JA ……

Na sali można było usłyszeć gdzieniegdzie: ooooooo, taaaaaak?

Houston mamy problem

Czasem szukamy nowości a zapomniany o podstawach. Nauczmy się i praktykujmy na codzień dawanie sobie informacji zwrotnej opartej na szacunku. 

Więc może dla przypomnienia a dla niektórych niech to będzie nowość.

Możemy mówić o dwóch podstawowych rodzajach komunikatów: komunikacie  typu TY i komunikacie typu JA.

O co chodzi?

Gdy używamy komunikatu typu TY, wówczas nie bierzemy i unikamy odpowiedzialności za sytuacje. Skupiamy się na zachowaniu drugiej osoby, zwykle negatywnym. Jest on mocno oskarżycielski, oceniający i etykietujący: Np. Ty zawsze, Ty nigdy. Czy ktokolwiek lubi takie teksty?

Reakcją na komunikat typu TY najczęściej będzie eskalacja konfliktu, wrogość, brak zaufania.

Można inaczej

Można i trzeba. Bo jeśli chcemy budować zdrowe relacje to nauczmy się właściwie komunikować.

Komunikat typu JA mówimy o reakcji, jaką w nas wywołało zachowanie drugiej osoby, jakie są nasze uczucia i czego potrzebujemy. Jest to branie odpowiedzialności za siebie.

Komunikat typu Ja to taka forma wyrażania własnych uczuć i potrzeb, która nie rani drugiej strony i nie obarcza jej odpowiedzialnością za to co czujemy i myślimy.

Konstrukcja jest prosta. Może mieć formę narzędzia znanego jako FUKO.

F – oznacza, że mówimy o obiektywnych faktach. Mówimy o konkretnej sytuacji bez ogólników.

U – to nasze uczucia, które są konsekwencją zachowania drugiej osoby. Nie odbierajmy sobie prawa do własnych uczuć.

K – jak konsekwencje zachowania tej osoby. Może nie zdaje sobie o nich sprawy, że takie są.

O – nasze oczekiwania jak chcielibyśmy aby ta sprawa przebiegała lub jak można naprawić sytuację.

Komunikat typu JA ma różne odmiany. Ważne by go stosować.

Mały bonus

Zwykle mówi się, by używać komunikatu JA do przekazania informacji zwrotnej negatywnej.

Okazuje się, że jest to też świetny sposób by wyrazić uznanie i pochwalić pracownika.

Zyski

Gdy komunikujemy się używając komunikaty typu JA możemy „bezpiecznie” rozwiązywać sytuacje konfliktowe, budować zdrowe relacje, współpracę i szacunek między członkami organizacji.

Czy musimy za wszelką cenę szukać nowości? Może czasem wróćmy do podstaw i stosujmy je na codzień.

Zapraszamy na szkolenia z zakresu zarządzania zmianą. Pełny terminarz znajdziesz na stronie: https://zmiana.edu.pl/events/

Rysunek: Jolanta Smarż

Udostępnij na: