Przygody Jeremiasza – Jeremiasz w świecie VUCA/SPAMu

Zapraszam do poznania młodego menadżera Jeremiasza. Będzie on także bohaterem kolejnych wpisów.

Jeremiasz

Jeremiasz właśnie podjął nową i do tego pierwszą swoją pracę w całkiem sporej firmie. Będzie menadżerem zajmującym się projektowaniem i wdrażaniem różnych zmian.

Jeremiasz jest młodym chłopakiem, pełnym entuzjazmu i optymizmu. Jak się domyślacie nie ma zbyt wielkiego doświadczenia a i praktyką nie „grzeszy”.

Mirosław

Jeremiasz, na szczęście, ma też swojego mentora Mirosława. Człowieka niezwykle spokojnego, cierpliwego, wyrozumiałego o ogromnej wiedzy i o przebogatym doświadczeniu.

Jeremiasz i planowanie

Pewnego dnia Jeremiasz wrócił z pracy z kwaśna miną. 

Mirosław zapytał o powód a młokos tylko odburknął: 

– usłyszałem w pracy, że nie ma sensu abym szczegółowo planował w dłuższym terminie i coś tam dodali o jakieś wuce, vuce!

– Nie wiem o co chodzi? Przecież dobrze jest gdy wszystko jest zaplanowane. Czyż nie?

Mirosław popatrzył, uśmiechnął się i tylko powiedział: 

– ach tak, VUCA, czyli ….. SPAM.

– Dalej nic nie rozumiem  odparł zmartwionym głosem Jeremiasz.

– Pozwól, że Ci wytłumaczę. VUCA to akronim, który pojawił się już w dziewięćdziesiątych latach XX wieku a został wprowadzony przez amerykańskich wojskowych. Możesz też zamiennie stosować inny – SPAM.

– Jeśli akronim to coś musi oznaczać – Jeremiasz zaciekawił się.

– Tak, każda litera coś oznacza i to co oznacza niesie za sobą określone skutki. Tu Mirosław poczuł się po profesorsku.

V, czyli S, czyli szybkozmienność

– szybkozmienność oznacza, że żyjesz w niestabilnym i chaotycznym świecie. Informacje jakie otrzymujesz z otoczenia utrudniają lub czasem uniemożliwią Ci określenie jakichkolwiek trendów. Dodatkowo pojawiają się też zjawiska określane jako Czarne Łabędzie, czyli np. wybuch wulkanu.

– tak, to chyba prawda.

– w efekcie tych zmian szczegółowe i długoterminowe plany ulegają bardzo szybko dezaktualizacji. Pamiętaj, im więcej poświęcisz czasu na przygotowanie planu, tym większe jest ryzyko, że gdy go będziesz np. prezentował to będzie on nieaktualny.

– to było V, czyli S a co z pozostałymi literami?

U, czyli P, czyli płynność

 coraz trudniej będziesz wyciągał wnioski na podstawie przeszłych doświadczeń, bo nic nie jest już pewne i przewidywalne. Coraz więcej zauważysz wyjątków od reguł, które wszyscy uważali do tej pory za prawdziwe.

– co to dla mnie ma oznaczać?

– jeśli chcesz być pewny czegoś na 100%, będziesz na 100% spóźniony

-aaaaa

Nie aaaaa tylko C, czyli A, czyli arcyzłożoność

– wyzwanie stanowi złożoność otoczenia i skomplikowanie tego co robisz. Tak dużo nakłada się na siebie, że nie możesz już stwierdzić jednoznacznie co jest przyczyną jak Ci nie idzie.

– pomogłeś mi.

– i żebyś pamiętał, że nie będziesz posiadać wszystkich informacji by podjąć właściwą decyzję

– dobij mnie

A, czyli M, czyli mętność

 sytuacje są niejasne, działasz na terenie „nieznane, nieznane”

– czyli?

– skoro nie możesz odczytywać właściwe znaków i sygnałów z otoczenia to musisz wyjść ze swojej strefy komfortu by podjąć działanie i będzie one maiło zwiększone ryzyko.

Nadzieja

 – rozumiem, jest kiepsko. Co mi pozostaje?

– WOLA !!!!

Z jakim wyzwaniem spotka się Jeremiasz następnym razem?

Zapraszam wkrotce.

Udostępnij na: