Mamy raport V Ogólnopolskiego Badania Zarządzania Zmianą. Mamy wyniki.
Czy wyniki zaskakują? I tak i nie.
Czekam na taki rok, kiedy organizacje istotnie przekroczą magiczną barierę 30% zmian jakie zakończyły się pełnym sukcesem. A ten moment jeszcze nie nadszedł.
Ostatni wynik to 29,06% czyli nic nadzwyczajnego, żadna niespodzianka.
Najlepszy w historii naszego badania wyniósł równo 30% w 2018.
Nie pozostaje nic innego jak dalej szukać Świętego Graala zarządzania zmianą.
Ponieważ to ludzie wdrażają zmiany to przyjrzyjmy się jacy ludzie najlepiej potrafią to robić.
Tu krótkie zestawienie:
2019 | 2020 | |
Pełen sukces zakończonych zmian | 19,8% | 29,06% |
Zespoły złożone z menadżerów i pracowników – częstość | 22% | 23% |
Zespoły złożone z menadżerów i pracowników – skuteczność* | 48% | 41% |
Jednoosobowo – częstość | 18% | 11% |
Jednoosobowo – skuteczność* | 41% | 23% |
*rozumiana jako zmiana zakończona pełnym sukcesem.
Dlaczego zespoły, które są złożone z menadżerów i pracowników, mimo swojej skuteczności, nie są zbyt często wykorzystywane do wprowadzania zmian a kierowanie zmianą jednoosobowo, mimo swojej niższej skuteczności, dalej praktykowane?
Czy jest to związane z kulturą folwarku o której pisał Jacek Santorski?
Może jest inna opcja?
Może takim zespołom właściciel nie potrafi zaufać? Nie są wiarygodne w ich oczach?
Miałem okazję być na spotkaniu z Kamilem Sikorą, który wspólnie z Maciejem Kobiałko, jest współautorem modelu Credibility Driven Scrum. Według autorów modelu, zaufanie jest relacją ufności i wiarygodności. Są one ze sobą połączone w ten sposób, że jeśli zmieni się wartość jednej to także zmienia się wartość drugiej. Jeśli nie ma takiej relacji pomiędzy nimi to możemy mówić o łatwowierności lub przeciwnie podejrzliwości.
Zaufanie powinno być cząstkowe. Mogę ufać jednej osobie w tym obszarze, ale w innym już niekoniecznie.
To co mnie zaciekawiło to stwierdzenie, że o wiarygodności nie można samostanowić czyli to inni nas oceniają czy jesteśmy wiarygodni.
Wiarygodność znajduje się po stronie zaufanego a jest oceniana przez ufającego. I bardzo ważne – ocena wiąże się z jego oczekiwaniami (ufającego).
Nie wchodząc dalej w szczegóły modelu, by być wiarygodnym trzeba mieć odpowiednie zasoby (umiejętności) i motywację. Wówczas jest szansa, że spełnimy oczekiwania.
Czy zatem ktoś będąc w roli zarządu lub gdy jest właścicielem robi wszystko, aby pracownicy byli zmotywowani i czy wspiera ich w nabywaniu pożądanych kompetencji tak aby na końcu mógł stwierdzić „mam wiarygodne ekipę”?
Jeśli nie, to nie powinno nikogo dziwić jednoosobowe zarządzanie wdrażaniem zmian.
Pytanie jakie przychodzi mi do głowy to: czy jest to wynik „folwarczności” czy raczej braku umiejętności dbania o motywację i kompetencje pracowników?
Na „folwarczność” nie mam pomysłu.
Na umiejętność dbania o motywacje i kompetencje pracowników odpowiedzi możemy szukać w:
Management 3.0.
Jurgen Appelo, twórca, koncepcji Management 3.0, wskazuje, że jeśli chcemy, aby zespół był zmotywowany powinniśmy postarać się o motywację wewnętrzną i proponuje użycie zmodyfikowanego przez siebie modelu prof. Stevena Reiss’a. Nazywa go CHAMPFROGS.
W jego wersji jest 10 motywatorów wewnętrznych: ciekawość, honor/lojalność, akceptacja, mistrzostwo, wpływ, wolność, relacje, porządek, cel i status. U prof. Reiss’a jest jeszcze potrzeba miłości i seksu:-)
Dobrze jest wiedzieć, jak wygląda hierarchia motywatorów wewnętrznych u podległych pracowników i jak je oceniają
Szczegółowy opis narzędzia znajdziesz u Jurgena Appelo lub w naszej książce: „Zwinnologia. Innowacyjne podejście do zarządzania zmianą”.
Jeśli masz wątpliwości czy motywacja wewnętrzna działa to zadaj pytanie Scotta Berkuna podwładnemu i posłuchaj odpowiedzi. Pytanie brzmi:
Co mogę zrobić, aby pomóc ci w jak najlepszym wykonywaniu twojej pracy?
Do analizowania poziomu i planowania rozwoju kompetencji pracowników w kontekście potrzeb organizacji można wykorzystać matrycę kompetencji.
- Zastanów się jakie pojedyncze zadania są do wykonania i kiedy?
- Popatrz jakich ludzi masz w zespole i jakie mają kompetencje w stosunku do planowanych zadań
- Uzupełnij luki
Wystarczą trzy poziomy kompetencji (lubię takie proste rozwiązania):
- Ekspert – może uczyć innych
- Praktyk – może pracować samodzielnie
- Nowicjusz – o co chodzi?
Użyj takiej tabelki:
Zadanie | Wymagany poziom kompetencji | Jan | Ala | Ewa | Ola | Działania |
A | ||||||
B | ||||||
C | ||||||
D | ||||||
E |
Jeśli interesuj Ciebie temat jak budować wiarygodność zespołu oraz zarządzać w świecie SPAMu to zapraszam na warsztat: https://zmiana.edu.pl/portfolio-item/management-3-0/
Pełną listę szkoleń otwartych znajdziesz na: https://zmiana.edu.pl/events/
Rysunek: Jolanta Smarż